Kiedy zamykam oczy
Czy życie pisarza Tadeusza Dołęgi-Mostowicza wpłynęło na otaczającą go rzeczywistość? Czy może było odwrotnie? „Fatalną właściwością moich dziecinnych marzeń i pragnień było to, że wszystkie bardzo szybko urzeczywistniały się. Jakże można było cieszyć się nadzieją, że człowiek zostanie stangretem, gdy już w ósmym roku życia umie nieźle powozić parą koni, a nawet tandemem” – pisał po latach. Żył w latach 1898-1939 i choć jego twórczość postrzegana była jako literatura nie najwyższych lotów, zdobył serca czytelników, popularność i warszawskie salony.
Autor „Znachora”, „Pamiętnika pani Hanki”, „Kiwonów”, „Kariery Nikodema Dyzmy” 5 października był bohaterem 8 Przeglądu Najnowszych Filmów Polskich. Spektakl Teatru Telewizji „Dołęga-Mostowicz. Kiedy zamykam oczy” opowiada historię jego życia, niezgody na realia polityczne Dwudziestolecia i tragicznej śmierci we wrześniu 1939 roku w Kutach nad Czeremoszem na ówczesnej granicy polsko-rumuńskiej.
Gościem wieczoru był scenarzysta Maciej Dancewicz.
Zdjęcia: Witalij Hrabar